Modny Pan Młody

Etap wyboru garnituru oraz dodatków do kreacji Pana Młodego uważam za oficjalnie otwarty! Przyznam szczerze, że jest on nawet lepszą zabawą, aniżeli wybór kreacji Panny Młodej, czyli mojej własnej osobistej. Suknię wybrałam przy drugiej wizycie w salonie, od razu wiedziałam czego chcę. Nie jest to u mnie norma, bywam niezdecydowana, ale w kwestiach ubioru akurat nie mam problemów. Buty do sukni oraz ozdoby do włosów to kilka godzin przeszukiwania internetu, nic trudnego. Wszystko załatwione na dłuuugo przed ślubem, teraz tylko przymiarki.

Kreacja Pana Młodego to jednak zupełnie inna bajka. Zaczęliśmy nietypowo, bo od poszetki. Szczęśliwie wygrałam takową na fanpage'u świetnego sklepu Poszetka.com, zupełnie przez przypadek. Zaczęłam przeglądać strony internetowe sklepów z dodatkami, trafiłam na facebook poszetkowy, a tam akurat był konkurs. Dzięki temu mamy przepiękną poszetkę, zaprojektowaną przez Jana Kallwejta. Jestem z siebie naprawdę dumna.

Przy odbiorze poszetki zakupiliśmy również kolorowe skarpetki i zdecydowaliśmy się na ciekawą muszkę. Teraz przyszła pora na garnitur, oczywiście w związku z okresem wyprzedażowym. Nie oszukujmy się - budżet się kurczy.

Okazało się, że czas wyprzedaży nie obejmuje mojego niesamowicie przystojnego, wysokiego, szczupłego Narzeczonego. Brak rozmiarów dał się nam we znaki tak samo mocno, jak przykrótkie rękawy wszelkich eleganckich koszul oraz marynarki przyciasne w klacie. Na co dzień jestem zapatrzona w Narzeczonego (i jego aparycję) jak w obrazek, ale godziny poszukiwania odpowiedniego garnituru nawet mnie wyprowadziły z równowagi.

W związku z powyższym szybko dowiedzieliśmy się, iż garnitur należy zakupić w baaardzo drogim sklepie lub z kolekcji stałej (czyli nieprzecenionej), bądź zamówić przez sklep internetowy. Z trojga złego zdecydowaliśmy się na opcję trzecią. Oczywiście wiąże się to z tym, iż pieniądze są wydane a garnituru nadal nie mamy ;) Czekamy niecierpliwie na kuriera.

Teraz spinki do mankietów i koszula do tych spinek. Koszule charakteryzują się krótkimi rękawami. Odkryłam, że to ich standardowa, powszechna właściwość. Krótkość może mieć różne natężenia, zawsze pozostaje jednak krótkością. Koszula nie zalicza się do tematu "poprawki krawieckie", to wiadomo. Tyle szczęścia, że przynajmniej spinki do mankietów są w rozmiarach uniwersalnych.

Podsumowując, wybór stroju dla Pana Młodego jest dużym wyzwaniem, a dodatkowo to naprawdę duże pole do popisu :) Możemy tutaj, wraz z Narzeczonym, wykorzystać naszą kreatywność i trochę poszaleć. Fajna sprawa :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Prezentownik - subiektywny przegląd prezentów świątecznych

Co to jest węgarek?

W sercu "urban jungle"